piątek, 29 marca 2013

Richard Griffiths odszedł od nas.

Z przykrością Was informujemy, że zmarł odtwórca roli Vernona Dursleya - Richard Griffiths zmarł dziś w wyniku powikłań po operacji serca. Miał 65 lat.


P.S. Nie zapalajcie "świeczek", lepiej obejrzyjcie pierwszą część Harry'ego Potter'a, aby uczcić Jego pamięć.

Załoga Stowarzyszenia.

11 komentarzy:

  1. Mój Boże...tak zupełnie niespodziewanie O.O Nigdy nie lubiłam postaci Vernona Dursley'a, ale jako do niego, jako aktora nic nie miałam :c

    OdpowiedzUsuń
  2. To przykre dostać taką wiadomość tuż przed świętami, ale niestety nic nie poradzimy, każdy musi odejść z tego świata.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy tylko mi się przycina strona stowarzyszenia? Wszystkie strony w Chromie chodzą ok, a jak włączę stowarzyszenie to pypcia można dostać. Jak chcę przejechać w dół paskiem to idzie jak krew z nosa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda człowieka. Naprawdę grał znakomicie w Harrym Potterze.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wielka Szkoda. Jeszcze nie jedna rola mogła na niego czekać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam dodać, że u mnie na blogu pojawił się kolejny rozdział - [36.] Pies Ogrodnika.
      Miałam informować o pojawiających się u mnie nowościach, bo niestety mój blog i nowe rozdziały na Waszej stronie nie aktualizują się samoczynnie.
      Pozdrawiam i mimo przykrej wiadomości o śmierci Richarda Griffiths'a życzę pogodnych oraz rodzinnych Świąt.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  6. Różdżki w górę dla wspaniałego aktora - no bo rolę odegrał fenomenalnie i nie mówię tego tylko dlatego, że o zmarłych się źle nie mówi...
    zapraszam do nas
    laweczkapodczatem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, naprawdę mi przykro.
    Oprócz świetnie zagranej roli Dursley'a, lubiłam go za występ w ostaniej części Piratów z Karaibów. Szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Przykra wiadomość dla nas wszystkich ;c Był częścią sagi Harrego Pottera..

    A tak trochę z innej beczki jeżeli mogę. Zauważyłam, iż mój oraz Poli blog już nie gości na liście "historie aktualne". Jeżeli bym mogła prosić o ponowne wpisanie to byłabym wdzięczna :)
    for-hate-to-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. To mnie zawsze niezmiernie śmieszy. Jak można twierdzić, że jest się fanem Harry'ego PotterA, mało tego pisać ff na "jego" podstawie, a nie potrafić poprawnie napisać jego odmienionego nazwiska. Do Waszej wiadomości: PotterA, MalfoyA, WeasleyA, pisze się BEZ apostrofa.
    Pozdrawiam, K.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy